Projekt uniballe
Wiele wyeksploatowanych samochodów, przez wiele lat w terenie oraz perspektywy rozwoju i dalszej realizacji naszej pasji offroad skłoniły nas do wykorzystania nabytej wiedzy w celu ułatwienia sobie trochę życia poprzez wdrożenie rozwiązań, które wydłużą żywotność naszych aut.
Wraz z firmą ToMcAR opracowujemy produkty, które już wkrótce będziemy Wam prezentować.
Pierwszym z projektów jest uniball. Skąd wziął się pomysł?
Wymieniliśmy już setki końcówek drążków kierowniczych. Kupowaliśmy nowe lepszych i gorszych producentów, dorabialiśmy z lepszego teflonu w specjalistycznej firmie, ale efekt był i jest zawsze taki sam. Po paru tygodniach w terenie końcówki są do wymiany, choć gwarancja na nie to 2 lub 3 lata :D. Oczywiście nie korzystamy z tej gwarancji, bo dostawca szybko by chyba z nas zrezygnował. Nasz rekord to 4 dni w terenie (nie hard – normalna wyprawowa jazda) na nowych końcówkach drążka i auto nie przeszło przeglądu właśnie ze względu na „wybite” końcówki….,
Problem ten dotyka wielu pojazdów intensywnie eksploatowanych w terenie, dlatego chętnie podzielimy się z Wami naszą wiedzą, więc do rzeczy ….,
Uniballe już założone w Terracanie. Pierwsze wrażenie – kierownica „jakby” lżej chodzi i na asfalcie znacznie poprawiła się precyzja prowadzenia, choć stare końcówki nie były jeszcze w agonalnym stanie.
W terenie wszystko ok po 5 godzinach intensywnej jazdy (zjazdy, podjazdy, kamienie, błoto, woda), ale tu koniec „dywagacji” na ten moment, bo więcej będziemy mogli stwierdzić po 2 – 3 miesiącach intensywnej jazdy – szczególnie jeśli chodzi o trwałość uniballi.
Jak widać na zdjęciu uniball nie jest w żaden sposób uszczelniony, a praktycznie każda nasza jazda wiąże się z wodno-błotną kąpielą elementów zawieszenia. Nic nie jest oczywiście wieczne, ale na chwilę obecną stawiamy znak zapytania nad tym jak zachowa się teflon i w efekcie cały uniball…., będziemy Was informować na bieżąco….,
P.S. Do rajdówki uniballe trafią na pewno – poprawa precyzji prowadzeni jest bezdyskusyjna, a o to tu głównie chodzi.